Programy freeware

Mój brat zawsze miał głupie pomysły. Bardzo lubił imponować znajomym, ile to on nie ma pieniędzy i jak to go na wszystko stać. Ja nie lubiłam takiego podejścia, żeby oceniać człowieka po zasobności portfela. Tym bardziej, że mój brat wcale jakoś dużo tych pieniędzy nie miał. Ale postanowił, że pokaże wszystkim na wyjeździe, że stać go na najnowsze nowinki techniczne. Postanowił kupić sobie laptopa i iPada. Chciał, żeby wszyscy widzieli na co go stać. Wziął kredyt i ruszył w poszukiwaniu do sklepów. Wydał dużo pieniędzy i był taki dumny, że wszystkim pokaże. Ale na wyjeździe okazało się, że kolega ma dokładnie taki sam sprzęt – kupił za 1 zł wraz z ofertą bezprzewodowego internetu. Brat internetu w swoim nie miał. Na dodatek kolega wyposażył komputer w darmowe programy, również system miał od nowości wgrany, ale to była wersja Windows starter, więc nic za nią nie zapłacił, bo laptop był w nią wyposażony. A mój brat wyszedł na naiwniaka, który przepłacił kupę kasy, a mógł to mieć za 1 zł.